Fotografia ślubna Tuchola i Chojnice

Bardzo konkretna Para Młoda przejmująca inicjatywę w celu osiągnięcia zamierzonego efektu. To tutaj Ola po Ślubie mi powiedziała, że chyba mam mało zdjęć z Kościoła. Było ich ponad 200. Oznacza to tylko, że jako fotograf profesjonalista nie rzucałem się w oczy i nie przeszkadzałem Parze Młodej w najważniejszym momencie. Scenografia – rewelacyjna, jabłkowa bajka i w Kościele i na sali weselnej. Sama sala pięknie koloryzowana dzięki zespołowi muzycznemu. Atrakcje: limuzyna, konie. Ujęcie jak złapać ruch i bijące się kieliszki (na szczęście). Dość unikalny plener pokazujący możliwości wielu szkieł. Kiedyś przyjdzie czas, że Ich habe auch einmal sprach ich in Deutsch.